Opowieść o czytaniu w wannie i na dyskotece oraz wdzięczności, nadziei i cudzie w hospicjum
– Widzisz to okno. tam po lewej, na piętrze. Tam odchodziła moja mama. Pytasz mnie, dlaczego pracuję w takim przygnębiającym miejscu? Hospicjum nie jest straszne i smutne. Czuję ogromną wdzięczność za opiekę, którą dostałam i dostają inni, w najtrudniejszych momentach. To był dla mnie cud, mama odchodziła bez lęku. Opowiada Dagny Kurdwadowska – dziennikarka, blogerka, aktywistka, obecnie kierująca marketingiem Hospicjum im. Dutkiewicza