Polskie morze wciąż jest numerem jeden, jeśli chodzi o spędzanie urlopu w kraju. Według Marty Chełkowskiej, prezes Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, Bałtyk jest spełnieniem marzeń wakacyjnych Polaków.
– Musimy pamiętać, że w ośmiu regionach kończyły się rządy Prawa i Sprawiedliwości. Naszym priorytetem było to, by odzyskać jak najwięcej regionów dla „Koalicji 15 października” – tak Adam Gawrylik, członek zarządu województwa pomorskiego i prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego na Pomorzu skomentował zmiany, które zaszły w zarządzie województwa pomorskiego.
108 razy byli wzywani strażacy na Pomorzu w związku z załamaniem pogody. Głównie dochodziło do zalania piwnic i dróg. To skutek padającego od rana deszczu i lokalnych burz.
Na niedzielny spacer warto zabrać parasol. Synoptycy z Biura Meteorologicznych Prognoz Morskich Instytutu Meteorologii i Gospodarki wodnej zapowiadają, że słońce będzie za chmurami. IMGW ostrzega też, że w obszarach prognozowanych silnych opadów deszczu i burz, na mniejszych rzekach oraz w zlewniach zurbanizowanych mogą wystąpić podtopienia.
Wcześniej niż zwykle na Pomorzu rozpoczęły się żniwa. Na pola i drogi wyjechał sprzęt rolniczy, a w pracach polowych rodzicom często pomagają dzieci. Policja apeluje o zachowanie ostrożności i radzi, na co należy zwracać szczególną uwagę podczas żniw i robót w gospodarstwie.
W porównaniu z poprzednim rokiem liczba ludności w Polsce zmniejszyła się o 129 819 osób. Spadek zanotowano w 14 województwach i 270 powiatach – podał Główny Urząd Statystyczny. Pomorze okazało się jednak wyjątkiem.
Upały, nierzadko przekraczające 30 stopni, prognozowane są w praktycznie całej Polsce. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia na najbliższe dwa dni. Alert pierwszego stopnia obowiązuje na Pomorzu Zachodnim i w Sudetach. Dla pozostałej części kraju wydano ostrzeżenie drugiego stopnia w trzystopniowej skali.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
