Policyjny pościg ulicami Gdańska. Zaczęło się od sprzeczki kierowców
Do zajścia doszło w poniedziałek wieczorem przy rondzie De la Salle na Niedźwiedniku.
Do zajścia doszło w poniedziałek wieczorem przy rondzie De la Salle na Niedźwiedniku.
Dwaj spośród czterech mężczyzn, którzy w sobotnią noc w Gdańsku uciekali samochodem przed policją, usłyszeli zarzuty.
Policjanci przestrzelili opony samochodu, który nie zatrzymał się do kontroli. Nikomu nic się nie stało. Zatrzymani mężczyźni trafili do aresztu.
W Godętowie patrol próbował zatrzymać do kontroli osobowego fiata. Kierowca jednak nie zareagował i zaczął uciekać w kierunku Wejherowa.
Mężczyzna, który niedaleko Kartuz postrzelił żonę i uciekł samochodem z trzyletnim synem, usłyszał prokuratorskie zarzuty. Sąd aresztował go na trzy miesiące, a śledczy zbierają dowody. Chodzi o zdarzenie, o którym w niedzielę poinformowaliśmy jako pierwsi. Mężczyzna wpadł w Gdańsku po policyjnej obławie.
Uprowadzono dziecko w okolicach Kartuz – dowiedział się nieoficjalnie reporter Radia Gdańsk. Sprawcą najprawdopodobniej jest ojciec dziecka. Policja prowadzi pościg.
Mężczyzna uciekał po chodniku i przez park. Policja w Słupsku szuka pirata drogowego na motocyklu.