Słupsk przypomina o Powstaniu Warszawskim. Potrzebni wolontariusze
W mieście ruszyły przygotowania do kolejnej dużej inscenizacji historycznej. Potrzeba wolontariuszy do odegrania ról żołnierzy i mieszkańców Warszawy.
W mieście ruszyły przygotowania do kolejnej dużej inscenizacji historycznej. Potrzeba wolontariuszy do odegrania ról żołnierzy i mieszkańców Warszawy.
Zaczęło się od muzycznej ilustracji rekonstrukcji historycznej, a skończyło na wydaniu płyty z autorskimi utworami. Grupa elbląskich muzyków spod znaku ciężkiego rocka nagrała płytę z utworami o bohaterach powstań niepodległościowych.
O swoim udziale w Powstaniu Warszawskim opowiedziała prof. Janina Suchorzewska, która niedługo po wojnie przeprowadziła się do Trójmiasta. Po zamieszkaniu w Sopocie zawsze tęskniła za Warszawą, potem jednak przekonała się, że jej jedynym domem jest Gdynia.
Pierwsze dni Powstania Warszawskiego widziane oczami piętnastoletniego chłopca. Czas próby, wielkich nadziei i obaw. Jedynym marzeniem było walczyć z bronią w ręku.
Mieli od 10 do 18 lat. Chłopcy, żołnierze na barykadach Powstania Warszawskiego i kilkunastoletnie sanitariuszki-łączniczki. Wśród młodocianych partyzantów na ulicach Warszawy była także Alicja „Iva” Faron-Przybylska.
Dźwięk syren alarmowych i częściowo wstrzymany ruch pojazdów komunikacji miejskiej obwieściły początek obchodów 72. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Włodarze Gdańska wraz z przedstawicielami jednostek wojskowych spotkali się przy ścianie pamięci Kwatery Armii Krajowej na Cmentarzu Łostowickim. Towarzyszyły im setki gdańszczan oraz harcerze.
– Nie odczuwało się strachu. Człowiek przyzwyczajał się do sytuacji – tak wydarzenia z sierpnia 1944 roku w rozmowie z reporterką Radia Gdańsk wspomina Maria Olszańska, pseud. „Maria”, „Szweda”, łączniczka i sanitariuszka Powstania Warszawskiego.