
Rolnicy nie przerywają protestów. Niedzielne blokady dróg na Pomorzu
W co najmniej trzech miejscach regionu zaczynają się rolnicze protesty. Farmerzy niezmiennie od wtorku blokują drogi. To ich reakcja między innymi na unijny, zielony ład.

W co najmniej trzech miejscach regionu zaczynają się rolnicze protesty. Farmerzy niezmiennie od wtorku blokują drogi. To ich reakcja między innymi na unijny, zielony ład.

Nie ustają rolnicze protesty na Pomorzu. W części miejsc sobota jest piątym dniem ogólnopolskiego strajku farmerów, którzy sprzeciwiają się unijnemu zielonemu ładowi i niekontrolowanemu importowi zza wschodniej granicy. Gdzie protesty przekładają się na utrudnienia?

Rolnicy kontynuują akcje protestacyjne w różnych miejscach w kraju, także na Pomorzu. Domagają się zmiany polityki rolnej forsowanej przez Komisję Europejską. Chodzi o Zielony Ład i dalszą liberalizację handlu z Ukrainą.

Środa jest kolejnym dniem rolniczych protestów na drogach. Gdzie najgorzej wygląda sytuacja na Pomorzu? Sprawdzamy to na bieżąco.

To z pewnością był trudny dzień na drogach Pomorza. W kilkudziesięciu miejscach w regionie odbył się strajk rolników. Utrudnienia miały miejsce między innymi w centrum Gdańska, na Trasie Kaszubskiej oraz na dojazdach do głównych pomorskich tras. Sytuację monitorowaliśmy na bieżąco.

We wtorek, 20 lutego w godzinach 10:00-17:00 na terenie miasta odbędą się manifestacje związane z protestami rolników. Spodziewane są utrudnienia w ruchu drogowym i komunikacji miejskiej.

To będzie największy z dotychczasowych rolniczych protestów. We wtorek, 20 lutego, w całym kraju ma się odbyć kolejna akcja w ramach strajku generalnego. Niezadowoleni z unijnego zielonego ładu i niekontrolowanego importu farmerzy zapowiadają, że będzie ona spontaniczna i oddolna.












© 2024 - Radio Gdańsk