Trzykrotne zwiększenie przeładunków w porcie morskim w Elblągu. Między innymi takie korzyści przewiduje się po budowie kanału żeglugowego na Mierzei Wiślanej. Podczas konferencji w Elblągu eksperci podkreślali także, że przekop otworzy Bałtyk dla Polski północno-wschodniej.
To już jest pewne. Przekop Mierzei ma zakończyć się za 4 lata. Inwestycja będzie kosztowała 800 milionów złotych i budzi kontrowersje. Eksperci, politycy i mieszkańcy regionu wyliczają swoje za i przeciw.
Możliwą datę przekopu zapowiedział w Gdyni Marek Gróbarczyk, minister gospodarki wodnej.
Zmiany w Urzędzie Morskim w Gdyni. Nowym dyrektorem jest Tadeusz Hatalski. Został powołany przez Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Marka Gróbarczyka.
Przekop Mierzei Wiślanej to inwestycja, która ma sens jedynie z politycznego punktu widzenia. Racje ekonomiczne są niepewne. Dla przyrody to będzie obciążenie, ale nie można mówić o tragedii czy katastrofie – uważa profesor Jan Marcin Węsławski biolog morski z Instytutu Oceanologii PAN w Sopocie.
Komisja Europejska pod koniec marca ma dać zielone światło dla budowy przekopu Mierzei Wiślanej – podaje Rzeczpospolita. Udało się do koncepcji przekopu przekonać komisarza, który w ubiegłym tygodniu był w Polsce. – Chodzi o kwestie polityczne – ocenili zgodnie goście audycji Ludzie i Pieniądze.
Władze i mieszkańcy Krynicy Morskiej sprzeciwiają się budowie kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Właśnie opublikowano negatywne oświadczenie rady miasta w tej sprawie.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
