Jacht motorowy, porzucony w przystani Sienna Grobla w Gdańsku, znalazł nowego właściciela
Jednostka, o której mowa, stała bez opieki przez około pięciu lat. Pomimo licznych prób nie udało się skontaktować z właścicielem jachtu. Zdecydowano się zatem wycenić jednostkę i ogłoszono przetarg na sprzedaż, aby dać jej „drugie życie”. Niszczejący jacht trafił w ręce pasjonata Adama Otrompka, który zadeklarował, że własnoręcznie go naprawi i odnowi. Nabywca zapłacił 75 tysięcy złotych.