Samoloty ze spadochroniarzami spędzają sen z powiek mieszkańcom gminy Przywidz. Od wakacji działa tu lądowisko, z którego korzysta prywatna firma oferująca weekendowe atrakcje dla fanów mocnych wrażeń. Efekt? Hałas, na który skarżą się mieszkańcy gminy słynącej do tej pory ze spokoju i szacunku dla natury.
– Cały czas się rozwijamy. Chcemy stworzyć warunki, by ludzie pojawiali się nie tylko na krótki moment, ale by nie chcieli wyjeżdżać, a może nawet zostawali na stałe – przekonywał Wójt Gminy Przywidz Marek Zimakowski.
Co dzieje się w Przywidzu? Bardzo dużo! Udowodnimy to w czwartek, kiedy ekipa Radia Gdańsk odwiedzi to miejsce. Będzie pyszna gęś szmurowana, rozmowy o agroturystyce i spotkanie z hodowcą koni.
Z Gdańska do Kościerzyny na rowerze szosowym z dala od samochodów? To marzy się grupie pasjonatów dwóch kółek. Obecnie, aby dostać się do Kościerzyny, który słynie z terenów idealnych do jazdy na rowerze, trzeba poruszać się albo drogami leśnymi albo ruchliwą szosą wojewódzką.
Najpierw bieg, potem rower, a potem… znowu bieg. W sobotę w Przywidzu odbył się duathlon. To zdobywające popularność zawody, w których zawodnicy rywalizują ze sobą na przemian biegając i jeżdżąc na rowerze.
Zawody Pucharu Polski w wyścigach psich zaprzęgów zagościły w ten weekend na stoku narciarskim w Przywidzu. Na 2-kilometrowej pętli w sobotę i niedzielę siły mierzyło blisko pięćdziesięciu maszerów specjalizujących się w jeździe na wózkach trój- i czterokołowych, hulajnogach terenowych, a także w bikejoringu i canicrossie.
Backside, frontside, wiązanie, ugięte kolana, noga przednia, noga tylna… Te określenia na długo zapiszą się w pamięci naszego reportera, który na stoku w Przywidzu postanowił spróbować swoich sił na snowboardzie.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
