Na pewno wielu słuchaczy jadących trasą szybkiego ruchu zauważyło ptaki siedzące na słupkach przy drodze. Bez większej pomyłki można uznać, że były to myszołowy.
Ewelina Sobańska zauważyła, że w kilkuletniej historii audycji nie rozmawialiśmy o świstunach. To kaczki, które są u nas właśnie teraz – jesienią można spotkać je na przelotach.
Zimorodek, bo o nim mowa w kolejnej audycji, jest powszechnie uważany za naszego najładniejszego ptaka.
Czy wiecie państwo, że wrony gniazdują w Gdańsku dopiero od lat 70. ubiegłego wieku? Wcześniej wiły swoje siedziby z dala od gwaru ludzi.
Kamusznik to jeden z przedstawicieli siewkowców, które goszczą u nas jesienią. Ptaki szukające pożywienia są w trakcie przelotów z dalekiej Tundry do Europy Zachodniej.
Pierwszą audycję po wakacyjnej przerwie poświęcamy bocianom. Czyżby to wiosna? Z tą porą roku najbardziej kojarzy się bociani temat. Nic podobnego – przed nami jesień, ale są ptaki, które nie wybierają się do ciepłych krajów. Odważne osobniki z tego gatunku najwyraźniej testują, czy w warunkach zmieniającego się klimatu uda się przezimować w Polsce?
Najlepiej mają panie mornele. Taka pani mornelowa podrzuca swojemu partnerowi jajka i fruuu… już jej nie ma. Leci poszukać innego związku. Na samcu mornelu spoczywa cały trud rodzicielski, wysiedzenie jaj i wychowanie dzieci. To dość osobliwy przypadek w świecie ptaków, ale i takie związki znajdujemy w przyrodzie. O ptasim ojcostwie opowiadają Ewelina Sobańska i Piotr Kamont.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
