„Fajter”, który po wypadku stracił pamięć. Ale potrafi z tym sobie poradzić
Bartek Szmit przez lata brał udział w rajdach samochodowych. 11 lat temu uległ wypadkowi, z którego cudem uszedł z życiem. I nie siedział wtedy za kierownicą.
Bartek Szmit przez lata brał udział w rajdach samochodowych. 11 lat temu uległ wypadkowi, z którego cudem uszedł z życiem. I nie siedział wtedy za kierownicą.
Ma prawie 300 lat. Kilkadziesiąt lat temu mieszkał w niej największy polski przyrodnik i fotograf, naukowiec, pasjonat ptaków i przyrody Włodzimierz Puchalski. Wieś Morusy na Podlasiu wybrał Puchalski na miejsce swojego życia i swojej pracy. Dlaczego? Bo mógł w sposób nieskrępowany i rozległy fotografować ptaki i zwierzęta.
Warsztaty, koncerty, rozmowy i spotkania. To wszystko w plenerze. W Parku Kolibki w Gdyni rusza SLOT Pomorze – Festiwal twórczości lokalnej. To okazja do rozmów – poruszania tematów, na które na co dzień nie mamy czasu.
Małe miasteczko na południu Włoch w Kalabrii już pod koniec lat 90. ubiegłego stulecia stało się wzorcowym przykładem pomocy i integracji z uchodźcami. Zaczęło się od 300 Kurdów, którym burmistrz Riace Domenico Lucano ofiarował opuszczone domy i możliwość integracji.
Są małżeństwem od 45 lat. Z czego 20 lat to czas spędzony przez pana Jacka na statku. Hanka, jego żona, nigdy nie zaakceptowała decyzji męża o pływaniu. Czuła się opuszczona, oszukana, zdana tylko na siebie.
Tysiące dzieci były i są ofiarami wojen – w Afganistanie, Syrii, Libanie, ale i bliżej nas – na Ukrainie. Wojna rządzi się własnymi zasadami i rości sobie prawo do zabierania wszystkiego – także dzieciństwa, choć dzieci zupełnie inaczej odbierają tę okrutną wojenną rzeczywistość niż my – dorośli. Wiele z nich nie zna innego świata. Wiele z nich nie ma pojęcia, że gdzieś na świecie może być elektryczność,
7 lat po zaginięciu Iwony Wieczorek mama dziewczyny decyduje się na „spowiedź”. – Życie i tragedie weryfikują przyjaciół, odbierają siłę do działania.Zostają przy nas dwie trzy najbliższe osoby. Przeszłam różne stany, każdy rok był inny – opowiada bohaterka reportażu – ale nie czuję się samotną osobą z problemami – dodaje.