Rafineria Grupy Lotos wzbogaciła się o nowoczesne urządzenie do analizy ropy. Nowy aparat niemieckiej firmy Pilodist o wartości ponad miliona złotych pozwoli na bardziej efektywne wykorzystanie potencjału instalacji Lotosu.
– Za kilka tygodni poznamy efekty importu irańskiej ropy, a potem zapadną decyzje, czy będą kolejne transporty – zapowiada w rozmowie z IAR prezes Lotosu.
– Odkrycie nowego złoża ropy naftowej w norweskiej części Morza Północnego otwiera przed spółką LOTOS Norge nowe możliwości rozwoju i zwiększa jej potencjał wydobywczy – informują przedstawiciele firmy. – LOTOS stanie się wkrótce synonimem troski o patriotyzm gospodarczy i prawdziwą polską niezależność – także tą energetyczną – dodaje Robert Pietryszyn, prezes grupy LOTOS.
Lotos ma szansę wykorzystać potencjał norweskiego złoża Yme. Spółka poinformowała, że udało się usunąć wadliwą platformę, która od 5 lat uniemożliwiała wydobycie ropy.
W weekend na ustach wszystkich Polaków znaleźli się siatkarze i kolos, który wpłynął do Portu Północnego w Gdańsku. Jak to się łączy? Na to i wiele innych pytań odpowiedział Przemysław Marchlewicz.
To pierwsze takie zakupy Grupy Lotos od lat dziewięćdziesiątych. Ropa naftowa z Iranu przypłynęła na pokładzie supertankowca do Gdańska.
Do Gdańska płynie tankowiec z irańską ropą. Surowiec został zamówiony przez Grupę Lotos, napisał biznesalert.pl, powołując się na komunikat urzędnika z irańskiego ministerstwa ropy. W środę zarząd firmy oficjalnie potwierdził zakup. Jednostka zawinie do Naftoportu w połowie sierpnia.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
