
Rozpoczął się proces byłego prezesa SM „Ujeścisko”. Oskarżony odmówił składania wyjaśnień
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces byłego prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej „Ujeścisko” w Gdańsku i pięciu jego współpracowników.

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces byłego prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej „Ujeścisko” w Gdańsku i pięciu jego współpracowników.

Przed gdańskim sądem nie udało się rozpocząć procesu byłego prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej „Ujeścisko” w Gdańsku i pięciu jego współpracowników. Mieli odpowiadać za działanie na szkodę nabywców mieszkań, ale także samej spółdzielni.

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpocznie się dziś proces byłego prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej „Ujeścisko” i jego współpracowników. Na ławie oskarżonych, oprócz Grzegorza H., zasiądzie jeszcze siedem osób. Jak twierdzi prokuratura, oskarżeni działali na szkodę zarówno nabywców lokali, jak i samej spółdzielni.

Były senator Waldemar Bonkowski zatrzymany przez policję. Jeszcze dziś trafi do aresztu śledczego. Na razie jest w w budynku Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Policjanci zatrzymali go w drodze do sądu. Miał stawić się na posiedzeniu dotyczącym zamiany kary trzech miesięcy więzienia na dozór elektroniczny. Był za nim wystawiony list gończy. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, Bonkowski był spakowany i liczył się z tym, że może

Sąd Okręgowy w Gdańsku prawomocnie uniewinnił kapitana holownika, który zdaniem prokuratury sprowadził katastrofę w ruchu wodnym. Sprawa dotyczy zdarzenia z 2010 roku. Polski kapitan holował kadłub jachtu motorowego z Archangielska do Hamburga. Na wodach terytorialnych Norwegii, w czasie sztormu, kadłub jachtu zerwał się z cum i osiadł na skałach, co doprowadziło do jego uszkodzenia. Straty oszacowano na 4 miliony euro. Jednostka należała wówczas do spółki,

Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał wyrok w głośnej sprawie z Suchego Dworu, w powiecie puckim. Do makabrycznej zbrodni doszło w marcu 2022 roku w rodzinnym domu sprawcy. Śledczy ustalili, że 52-letni mężczyzna zginął od ciosów młotkiem, a 49-letnia kobieta została śmiertelnie ugodzona nożem.

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces apelacyjny kapitana holownika, który zdaniem prokuratury sprowadził katastrofę w ruchu wodnym. Sprawa dotyczy zdarzenia z 2010 roku.
© 2024 - Radio Gdańsk