Marek Kamiński pojechał samochodem elektrycznym do Japonii. Teraz chce zostać futurologiem eksperymentalnym
Właściwie każdy mógłby podjąć się takiej podróży. Marek Kamiński pojechał do Tokyo i z powrotem, seryjnie produkowanym elektrycznym Nissanem. Life. Tylko, że przed eskapadą, prawie każdy mówił, że taka wyprawa to szaleństwo, że nie dojedzie, taka podróż nie jest możliwa. Kamiński dojechał i wrócił. Jak to było? – opowiada Joannie Podsadeckiej w książce „Bądź zmianą”.