Za ten „głupi żart” grozi mu więzienie. Mieszkaniec Gdańska zadzwonił i powiedział, że w samolocie jest bomba
8 lat więzienia grozi mieszkańcowi Gdańska za usiłowanie wywołania fałszywego alarmu bombowego. Mężczyzna zaalarmował służby, że na pokładzie samolotu lecącego z Dubaju do Warszawy jest bomba. Już po godzinie był w policyjnej celi, a gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzuty.