W Słupsku jedenaście osób jest zagrożonych karą za złamanie zasad kwarantanny. Część spraw trafi do sądu, pozostałymi zajmie się bezpośrednio sanepid.
Osiem osób w Gdańsku dostało kary od sanepidu za złamanie obowiązujących przepisów w związku ze stanem epidemii. Jak informuje gdańska komenda miejska, chodzi o sześciu mężczyzn i dwie kobiety.
Zwiększa się liczba osób zakażonych koronawirusem. Na tę chwilę na Pomorzu zachorowały 152 osoby. W czwartek badania wykazały obecność patogenu u trzech mieszkańców powiatu gdańskiego – nastolatki oraz kobiety i mężczyzny w średnim wieku, trzech mężczyzn w różnym wieku z Gdyni, dwóch kobiet w średnim wieku z Gdańska, a także młodej kobiety z powiatu kartuskiego. Ich stan zdrowia jest dobry. Niestety zwiększyła się także
10 tysięcy złotych kary za złamanie kwarantanny domowej w Mostach koło Lęborka. Po powrocie z zagranicy do obowiązkowej izolacji nie stosował się 22-letni mężczyzna.
Choć obowiązują surowe zasady dotyczące kwarantanny, a kara za ich złamanie może wynieść nawet 30 tysięcy złotych, nie wszyscy stosują się do przepisów. Sanepid w Słupsku informuje, że prowadzi siedem spraw, dotyczących naruszenia kwarantanny.
Wciąż mówi się o tym, że testów na obecność koronawirusa wykonuje się za mało i bardzo długo czeka się na wynik. Czy szybkie wykrycie choroby mogłoby spowodować szybsze wyzdrowienie?
Do tej pory w naszym województwie odnotowaliśmy 9 potwierdzonych przypadków zakażeń koronawirusem. Niestety, Tomasz Augustyniak, Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Gdańsku, nie ma na razie dobrych informacji. – Spodziewamy się w najbliższym czasie wzrostu zachorowań w naszym województwie, które będziemy potwierdzać – mówił na antenie Radia Gdańsk.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
