Nebula trafiła do schroniska, bo jej opiekunka wyjechała i nie chciała zabrać jej ze sobą. Teraz czeka na osobę, która naprawdę ją pokocha
Zwierzęta nie są przedmiotami. Mimo to każdego tygodnia do słupskiego schroniska trafia kot lub pies porzucony przez swoich właścicieli. Tak było także z Nebulą, półtoraroczną kotką. Wraz z dwiema towarzyszkami niedoli trafiła do placówki, bo ich opiekunki postanowiły wyjechać. W ich planach na nowe życie zabrakło miejsca dla zwierząt. Zignorowały to, że jesteśmy odpowiedzialni za zdrowie i życie naszych pupili. Porzucone, niechciane domowe pieszczochy zapadają