Gdzie jest kot, czyli… „cat-naping” po gdyńsku. Zwierzę odnalazło się w Wejherowie [HISTORIA SŁUCHACZA]
Kot to zwykły „dachowiec”. Ubrany w obrożę regularnie wychodził z mieszkania na osiedle. Po dzielnicy spacerował od dziesięciu lat, był rozpoznawany i lubiany. Do czasu, aż na tyle niepohamowaną, co gwałtowną miłością zapałały do niego dwie sąsiadki.