Bokserzy w białych kołnierzykach
Mają od 20 do 50 lat. Pracują w korporacjach, spółkach, mają własne firmy. Są zamożni i zapracowani. Przed zmęczeniem i stresem uciekają na tereny postoczniowe. W zniszczonym baraku pod okiem zawodowego pięściarza Marcina Marczaka oraz ostatniego trenera nieistniejącego już Stoczniowca Gdańsk Waldemara Nawrockiego trenują „boks białych kołnierzyków”.