Pijany wybrał się na komendę, aby zapytać, czy… nie jest poszukiwany. Otóż był
Niecodzienna sytuacja miała miejsce w Sztumie, gdy tamtejszą komendę policji odwiedził 43-letni mężczyzna. To, że był pijany, okazało się najmniejszym problemem. Rzadko bowiem się zdarza, by poszukiwany sam się zgłaszał do przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Osoby, które mają zatarg z prawem, znacznie częściej unikają kontaktu z policją, niektórzy nawet przez całe lata. W tym przypadku było jednak inaczej.