
Tragiczny początek weekendu w Lęborku. Na brzegu rzeki znaleziono martwego mężczyznę
Tragedia w Lęborku. Z rzeki, nieopodal ulicy 8 Maja, wyciągnięto około 60-letniego mężczyznę.

Tragedia w Lęborku. Z rzeki, nieopodal ulicy 8 Maja, wyciągnięto około 60-letniego mężczyznę.

40-letni mężczyzna, mieszkaniec Radomia, utonął w Bałtyku. Ciało wydobyli strażacy i ratownicy z Łeby. Do zdarzenia doszło około godziny 19:00 na granicy strzeżonej i niestrzeżonej plaży.

Mężczyzna utonął w stawie w Kowalach. Policja i prokuratura ustalają jego tożsamość i okoliczności tragedii.

Ciało mężczyzny wyłowiono z jeziora Osuszyno, w Szarlocie koło Kościerzyny. Policja i prokurator ustalili, że ofiarą jest 49-letni mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego.

Zwłoki mężczyzny wydobyli z Wisły nowodworscy strażacy. Przed godziną 19:00 zostali poinformowani o ciele dryfującym na wysokości miejscowości Drewnica.

Prokuratura ustaliła tożsamość topielca, którego wyłowiono 5 października w pobliżu Skweru Kościuszki w Gdyni. To 45-letni pomocnik kucharza, który w ubiegłym miesiącu wyskoczył z pokładu promu Stena Line. Potwierdziły to badania DNA – poinformował Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Policja ustala okoliczności tragedii na jeziorze Brzeźno koło Dziemian. W niedzielę wieczorem utonął tam 71-letni mężczyzna. Jak ustalili policjanci do zdarzenia doszło poza strzeżonym kąpieliskiem.
© 2024 - Radio Gdańsk