
Kierowcy gdyńskiej komunikacji chcą kolejnych podwyżek. Miasto rozkłada ręce
Związkowcy z trzech komunalnych spółek przewozowych w Gdyni domagają się kolejnych podwyżek. Tłumaczą to koniecznością uspokojenia nastrojów wśród załóg, powstrzymaniem trwającego od kilku miesięcy eksodusu kierowców i zapewnieniem funkcjonowania komunikacji miejskiej. Miasto ich postulaty uważa za słuszne, jednak rozkłada ręce i wyjaśnia, że w obecnej sytuacji ekonomicznej i związanymi z nią m.in. cenami paliw, kondycja spółek przewozowych jest tragiczna.

















