Tragedia podczas nurkowania w powiecie chojnickim. W niedzielę przed godziną 18:00 w Starym Młynie nurek nie wypłynął na powierzchnię po zanurzeniu w rejonie ujścia rzeki do jeziora Charzykowskiego.
Odnaleziono ciało 61-letniego mężczyzny, który zaginął na Jeziorze Borzechowskim w gminie Zblewo w powiecie starogardzkim. Akcja służb rozpoczęła się we wtorek po godzinie 19:00. Turysta z Warszawy pływał na środku jeziora na desce SUP.
Ratownicy WOPR zaczynają tak zwany wysoki sezon. To oznacza zwiększenie liczby stanowisk na kąpieliskach oraz strzegących bezpieczeństwa ratowników. W regionie słupskim Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe pracuje na kilkunastu plażach i kąpieliskach śródlądowych. Jest tam około setki ratowników.
We wtorek, 27 maja, tuż po godzinie 16:00, służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o dryfującym ciele w wodzie w pobliżu przystani kajakarskiej przy ulicy Rzecznej w Ustce. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej, w tym jednostkę z łodzią ratowniczą.
Nie udało się uratować mężczyzny, którego wyciągnięto z morza w Jantarze w powiecie nowodworskim. Ofiara ma 64 lata.
Nie udało się uratować życia 23-latka, który w niedzielę w godzinach popołudniowych wszedł do Jeziora Otomińskiego w powiecie gdańskim i nie wrócił na brzeg. Ciało mężczyzny po poszukiwaniach wyłowili strażacy.
To było bezpieczne lato na trójmiejskich plażach. W piątek, 13 września, sezon kąpielowy podsumowali ratownicy wodni z Gdańska, Gdyni i Sopotu.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
