
Otwarte podwórko stało się przystankiem dla bezdomnych. Mieszkańcy boją się wyrzucać śmieci
To miejsce noclegu osób w kryzysie bezdomności, libacji alkoholowych, a czasem nawet zażywania narkotyków – relacjonują mieszkańcy. Mowa o zasieku śmietnikowym na jednym z sopockich podwórzy, które jest położone niedaleko najpopularniejszego miejskiego deptaka.

















