Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy



„Organizacja od początku wzbudzała kontrowersje”. Komentatorzy o zarzutach dla osób odpowiedzialnych za finał WOŚP w Gdańsku

Siedem osób usłyszało zarzuty w związku z organizacją finału WOŚP, podczas którego śmiertelnie ranny został prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Śledczy zarzucili im narażenie na niebezpieczeństwo uczestników koncertu i niedopełnienie obowiązków. W tej sprawie wypowiedział się m.in brat zamordowanego prezydenta Piotr Adamowicz. – Nie mamy żadnych pretensji do osób, które dziś są ciągane przez prokuraturę przez prokuraturę – zaznaczył na specjalnie konferencji, którą zorganizował z prezydent

Piotr Adamowicz: „prokuratura wykazała wielki trud, żeby znaleźć nowe, inne uzasadnienie dla morderstwa mojego brata”

– Nie mamy żadnych pretensji do osób, które dziś są albo mogą być ciągane przez prokuraturę w sprawie organizacji finału WOŚP w Gdańsku – oświadczył na konferencji prasowej Piotr Adamowicz, brat zamordowanego w styczniu 2019 r. prezydenta Gdańska. Nastąpiło to po tym jak siedem osób usłyszało zarzuty w związku z organizacją wydarzenia, w wyniku którego nożownik zamordował Pawła Adamowicza.

7 osób z zarzutami w związku z organizacją finału WOŚP, podczas którego zaatakowano Pawła Adamowicza [AKTUALIZACJA]

Siedem osób usłyszało zarzuty w związku z nieprawidłowościami podczas organizacji finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Chodzi o imprezę, podczas której nożownik zaatakował prezydenta Gdańska. Śledczy zarzucili im narażenie na niebezpieczeństwo uczestników koncertu i niedopełnienie obowiązków. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj