Wilno w Gdańsku
Wielu mieszkańców Pomorza nie wyplatało pająków ze słomy, nie wycinało wileńskich wycinanek, a także nie uwiło jeszcze żadnej palmy. Od 6 do 8 września w Gdańsku odbędzie się Festiwal „Wilno w Gdańsku”. Jest wiec ku temu okazja.
Wielu mieszkańców Pomorza nie wyplatało pająków ze słomy, nie wycinało wileńskich wycinanek, a także nie uwiło jeszcze żadnej palmy. Od 6 do 8 września w Gdańsku odbędzie się Festiwal „Wilno w Gdańsku”. Jest wiec ku temu okazja.
Wojna przerwała spokojne życie 9-latka. Skończyła się nauka w szkole i zaczęła praca. Mimo że był dzieckiem, musiał zarabiać na utrzymanie rodziny. Dopiero po wojnie uzupełnił wykształcenie.
– Powstanie wileńskie było pierwszym na Kresach Wschodnich zrywem i krzykiem polskiego narodu o to, że Polska ma prawo żyć, Polska ma prawo do wolności i integralności granic – powiedział Radiu Gdańsk tuż przed rozpoczynającymi się w Wilnie uroczystościami związanymi z 75. rocznicą operacji „Ostra Brama” minister Jan Józef Kasprzyk, Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Odnalezienie świadectw o Polakach ratujących Żydów na Wileńszczyźnie jest szczególnie trudne. A jednak Ilonie Lewandowskiej dziennikarce „Kuriera Wileńskiego”, laureatce tegorocznej nagrody im. Macieja Płażyńskiego, udało to się znakomicie. W książce Tak teraz postępują uczciwi ludzie znajdziemy historie jedenastu świadków tamtych dni
Opowiadamy o niewyczerpanych, nowatorskich pomysłach dyrektora Witolda Hulewicza, słynnych gawędach Ciotki Albinowej, dowiemy się, co o radiu sądził marszałek Piłsudski, a także dlaczego kukułka zaprzyjaźniła się z wileńską rozgłośnią.
Okruchami rodzinnych, kresowych wspomnień dzieli się Bożena Ptak, poetka, nauczycielka, była prezes gdańskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
Wałeczki z suchotników naturalnych i barwionych zakończone „mietliczką”. O tradycji wicia palm na Wileńszczyźnie opowiada Agata Granicka, mistrzyni ludowa, palmiarka wileńska w siódmym pokoleniu.
© 2024 - Radio Gdańsk