Tragiczny początek weekendu na Pomorzu. Już dwa wypadki śmiertelne
Dwie osoby zginęły w dwóch wypadkach, do których doszło w piątkowy poranek na pomorskich drogach. Należy liczyć się z poważnymi utrudnieniami.
Dwie osoby zginęły w dwóch wypadkach, do których doszło w piątkowy poranek na pomorskich drogach. Należy liczyć się z poważnymi utrudnieniami.
Kilka godzin trwało usuwanie skutków zdarzenia drogowego na gdyńskim Obłużu. Funkcjonariusze z gdyńskiej drogówki zabezpieczali miejsce kolizji ciężkiej maszyny budowlanej, do której doszło około godziny 9:15. na Estakadzie Kwiatkowskiego, tuż za skrzyżowaniem z ulicą Unruga.
Nie żyje 30-letni kierowca samochodu osobowego, który zderzył się z tirem niedaleko Rzeczenicy w powiecie człuchowskim. Mężczyzna kierował seatem i na prostym odcinku drogi zjechał na przeciwległy pas, gdzie czołowo uderzył w prawidłowo jadący samochód ciężarowy.
Nie żyje motocyklista ranny w wypadku w Gdańsku na ulicy Modrej. Rano zderzył się z ciężarówką.
Oplem kierował pijany 20-latek, który już stracił prawo jazdy. Grozi mu też więzienie. Do wypadku doszło w Głodowie koło Miastka.
Tragiczny finał wypadku w miejscowości Kamień, w powiecie wejherowskim. Jak już informowaliśmy wcześniej – w nocy z piątku na sobotę w miejscowości Kamień vw passat uderzył w drzewo. Na miejscu zginął 19-letni mężczyzna, pasażer samochodu.
Ponad trzy godziny zamknięta była droga wojewódzka nr 216 na Półwyspie Helskim. Ok. 8:00 doszło tam do tragicznego wypadku. Z nieustalonych jeszcze przyczyn opel vectra zderzył się z autobusem.