Czworo spadochroniarzy wpadło do Bałtyku. Nie żyją dwie kobiety
Nie żyją dwie skoczkinie spadochronowe, które wpadły do morza na wysokości kołobrzeskiego osiedla Podczele. Zmarły mimo reanimacji.
Nie żyją dwie skoczkinie spadochronowe, które wpadły do morza na wysokości kołobrzeskiego osiedla Podczele. Zmarły mimo reanimacji.
Do niebezpiecznego wypadku przy wpływaniu do portu doszło w piątek w miejscowości Rowy. Łódź przewróciła się do góry dnem, przykrywając płynących nią pasażerów. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Słupska policja i prokuratura wyjaśniają przyczyny wypadku, do jakiego doszło w sobotę w nocy. 33-letnia kobieta wypadła z okna jednego z usteckich hoteli. Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe.
Ratownicy z Rowów uratowali osiem osób. Byli to turyści i załoga, którzy płynąc motorówką, natrafili na silny wiatr, fale oraz czerwoną flagę zakazującą kąpieli.
W środę w Leźnie doszło do drugiego w lipcu wypadku na skrzyżowaniu Alei Lipowej z drogami na Czaple i Lniska. Tym razem w wyniku zderzenia z autem zginął 30-letni kierowca skutera. Mieszkańcy miejscowości leżącej w gminie Żukowo już od dawna domagają się pilnej poprawy bezpieczeństwa w tym miejscu.
Prokuratura Rejonowa w Lęborku wszczęła śledztwo po wypadku z udziałem radiowozu w Nowej Dąbrowie. We wtorek, fiat ducato uderzył w przyczepę ciągnika rolniczego. Zginął pasażer radiowozu, 39-letni pracownik Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Śmiertelny wypadek w miejscowości Barkowo na trasie Wałcz-Człuchów na drodze krajowej nr 22. Zginął kierowca osobowej mazdy.
© 2024 - Radio Gdańsk