Śmiertelny wypadek na zjeździe z trójmiejskiej obwodnicy. Zginął 30-letni mężczyzna
Około 30-letni mężczyzna zginął w wypadku na zjeździe z trójmiejskiej obwodnicy. Do zdarzenia doszło po godzinie 18:00 na wysokości Karczemek.
Około 30-letni mężczyzna zginął w wypadku na zjeździe z trójmiejskiej obwodnicy. Do zdarzenia doszło po godzinie 18:00 na wysokości Karczemek.
3,6 promila alkoholu miał w organizmie kierowca, który wpadł samochodem do rowu. Do zdarzenia doszło na drodze krajowej numer 21 od strony Bytowa w okolicach miejscowości Suchorze.
Będzie prokuratorskie śledztwo w sprawie wypadku w Stoczni Nauta w Gdyni. Wczoraj po południu dok, do którego wprowadzony był statek Hordafor V, przechylił się i zatonął. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejscu byli policjanci i prokurator. Ustalili świadków, którzy zostali wstępnie przesłuchani, zebrali też dowody.
– Sytuacja jest opanowana – piszą przedstawiciele Stoczni Nauta w oświadczeniu dotyczącym wypadku, do którego doszło w czwartek. Pracownicy stoczni są bezpieczni, a pozycja doku i umieszczonego na nim statku jest ustabilizowana, zapewniają.
Do tragicznego wypadku doszło w piątek wczesnym rankiem na drodze wojewódzkiej nr 211 z Kartuz do Dzierżążna.
W czwartek po 13:30 zaczął przechylać się dok numer jeden z norweskim chemikaliowcem HORDAFOR V. Dok, którego zadaniem jest wyniesienie jednostki ponad poziom wody, leży na boku. Przyczyny takiej sytuacji nie są na razie znane. Nie wiadomo też, czy dok przechylił się podczas operacji dokowania, czy już w chwili prac w jakiś sposób do części jego zbiorników dostała się woda.
Wypadek w gdyńskiej stoczni remontowej Nauta. Przed 14 przechylił, a potem przewrócił się dok z remontowanym statkiem.