Kasia i Olga – dwie wolontariuszki. Połączyła je Fundacja Młodoroślii i projekt „Dobronosze”. Wspólnie robią zakupy dla tych, którzy są schorowani, albo najzwyczajniej w świecie boją się wychodzić z domu w czasie epidemii.
Podczas tegorocznej majówki konsumenci zapewne wrócą do tradycyjnych nawyków, choć ze względu na pandemię uczynią to w innej skali niż przed rokiem. Z półek sklepowych znikną więc m.in. ketchup, serdelki, chipsy czy lody. Tak wynika z badania, przeprowadzonego przez instytut badania opinii publicznej GfK.
Koronawirus może przetrwać na powierzchniach od kilku godzin do nawet kilku dni. Jak więc postępować z żywnością, aby uniknąć zachorowania na COVID-19? O czym należy pamiętać przy owocach i warzywach? A co zrobić, jeśli mamy ochotę na świeże pieczywo?
Zgodnie z nowymi obostrzeniami każdy klient przed wejściem do sklepu powinien zakładać rękawiczki jednorazowe. Choć rząd zamierza w ten sposób zadbać o zdrowie obywateli, skutki mogą być odwrotne. Zużyte rękawiczki zaczynają zaśmiecać ulice. Najczęściej też, chociaż zupełnie nieświadomie, korzystamy z nich źle i obniżamy ich skuteczność.
Pomysł podsunęło życie a pomogli mieszkańcy. Żukowo stworzyło listę punktów handlowych, dostarczających zakupy do domu.
Epidemia koronawirusa sprawia, że dla bezpieczeństwa rezygnujemy z wychodzenia z domu i częściej korzystamy z usług realizowanych drogą internetową bądź telefoniczną. Kurierzy i dostawcy cały czas wykonują swoją pracę, przez co narażeni są na kontakt z wieloma osobami. Jak sobie radzą w tej sytuacji?
W dobie kryzysu epidemicznego i zastosowanej zasady społecznego dystansu, zakupy to najczęstsza okazja do zarażenia się wirusem COVID-19. Jak wobec tego się zachować, by przestrzegać higieny i zadbać o bezpieczeństwo swoje i innych osób?
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
