Polsko! Proszę o pracę. Desperacki apel 64-letniego gdańszczanina. Czy w jego wieku można znaleźć zatrudnienie?
– Dla urzędników jestem za stary, dla grabarza za młody i za zdrowy. Z takim hasłem wypisanym na polskiej fladze stanął w centrum Gdańska. W akcje desperacji prosi o pomoc. Jak twierdzi, na urząd pracy nie ma co liczyć. Mimo wykształcenia i doświadczenia medycznego od ponad trzech lat nie dostaje oferty pracy.