Zbigniew Wodecki



„Trójmiasto to jest czad. Zazdroszczę Wam tego.” Zbigniew Wodecki w Gdyni Głównej Osobistej

– Bardzo się cieszę, że ktoś po 40 latach odkrył, że jestem muzykalny i nie śpiewam tylko „Pszczółki Mai” oraz „Chałupy welcome to”. Choć już tyle czasu występuję na scenie, to w środku nadal jestem młody, mówił w Gdyni Głównej Osobistej Zbigniew Wodecki. W rozmowie z Piotrem Jaconiem przyznał, że lubi popularność, opowiadał też co tworzył w Gdyni i o swojej nowej płycie – „1976: A Space Odyssey”.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj