Gdańscy żużlowcy, mimo zwycięstwa nad Lokomotivem Daugavpils 47-43, oddalili się od ekstraklasy. Zabrakło bonusowego punktu, który został na Łotwie. Rozpędził się za to Car Gwarant Gniezno, który z pozycji zagrożonej awansował na pozycję wicelidera.
Żużlowcy Zdunek Wybrzeża z piątą porażką w tym sezonie I ligi. Gdańszczanie przegrali z PGG ROW Rybnik 40:50. Spotkanie przebiegło w cieniu wypadku zawodnika gości Siergieja Łogaczowa. Rosjanin trafił do szpitala z podejrzeniem urazu kręgosłupa.
Szymon Woźniak okazał się najlepszy w ćwierćfinale Indywidualnych Mistrzostw Polski rozegranym na torze w Gdańsku. Zawody na trzeciej pozycji zakończył Kacper Gomólski. Pomimo słabszego początku awans wywalczył także Krysitan Pieszczek. Rezerwowym w półfinale będzie Adrian Cyfer. Na liście startowej doszło do kilku zmian. W miejsce Damiana Balińskiego pojechał Oskar Fajfer.
Tylko osiem biegów zdołali w sobotę odjechać żużlowcy Zdunek Wybrzeża. Nad stadionem przy Zawodników przeszła ogromna ulewa, a sędzia i jury zawodów postanowili przerwać mecz. Podopieczni Mirosława Berlińskiego wygrali 31:17 i zdobyli punkt bonusowy.
Zdunek Wybrzeże wzmacnia się przed decydującą fazą sezonu. Na zasadzie wypożyczenia, gdański klub wzmocni Szwed – Kim Nilsson, który dotychczas występował u ligowego rywala Wybrzeża – Car Gwarantu Startu Gniezno. Nilsson zadebiutuje w sobotnim meczu przeciwko Orłowi Łódź.
Gdańscy żużlowcy z drugą porażką z rzędu. W niedziele podopieczni Mirosława Berlińskiego ulegli na wyjeździe Orłowi Łódź 43:47. Goście mogli mówić o ogromnym pechu. Dwukrotnie z wyścigu wykluczany był Krystian Pieszczek, zaś w decydującej gonitwie defekt zaliczył Kacper Gomólski.
Żużlowcy Zdunek Wybrzeża zostali rozgromieni w Rybniku. Miejscowy ROW pokonał gdańszczan aż 58:32. Podopiecznym Mirosława Berlińskiego udało się drużynowo wygrać tylko jeden bieg.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
