Gdyby nie czujność sąsiadów, zakatowałby psa na śmierć. „Mówił, że ma jeszcze dziewięć”
Pijany 60-latek ze wsi Kępiny Wielkie pod Elblągiem katował psa kijem. Dzięki szybkiej reakcji sąsiadów i policjantów zwierzę udało się uratować, a mężczyzna trafił do aresztu.