Po zioła lepiej wyjść na łąkę lub pod blok, niż do sklepu – dzika kuchnia Katarzyny Banaś
Używam dzikich ziół, które znajduję na łące, w lesie czy nawet przy ulicy. Wiesz, że u nas rośnie dzikie oregano, a kiedyś przy pizzerii znalazłam kępkę rukoli, którą dodałam sobie do pizzy. Dzikie rośliny, którym nikt nie pomaga w przetrwaniu i wzroście, mają moc, mnóstwo witamin i minerałów, więcej niż te hodowane sztucznie przez człowieka. Opowiada Katarzyna Banaś, w sieci internetowej znana również jako Perpetua.