Ma węże z Biedronki i z lasu. Przemysław Łuczak zakłada azyl dla gadów
Czy lepiej karmić męża czy węża? Specjalista od leczenia zwierząt egzotycznych, weterynarz Przemysław Łuczak nie potrafi odpowiedzieć na dość ekscentrycznie brzmiące pytanie. Gdyby miał żonę, można by odpowiedź skonsultować. Żony nie ma ale ma za to dwa węże. Oba z odzysku. Jeden został znaleziony w lesie, drugi w sklepie Biedronka w skrzynce z paprykami. Takich przypadków jest więcej dlatego weterynarz chce założyć azyl dla gadów.