Rdzewieją i latami zajmują miejsca parkingowe. Zepsute i nieużywane samochody, ich usuwaniem zajęła się Straż Miejska w Gdańsku.
Zanim jednak mundurowi odholują wraki, najpierw ustalają właściciela a gdy to nie przyniesie efektu, zabierają pojazd na parking. Zgodnie z ustawą usunięty przez mundurowych może być samochód pozostawiony bez tablic rejestracyjnych, mówi rzecznik Straży Miejskiej Miłosz Jurgielewicz. I jak dodaje, stan pojazdu musi wskazywać, że nie jest używany.
Właściciel auta, po jego odholowaniu ma pół roku, by samochód odebrać z parkingu. Jeśli tego nie zrobi, pojazd przechodzi na własność gminy. W tym roku pod numer alarmowy 986 wpłynęło 26 zgłoszeń dotyczących zalegających wraków.
(rg,Piotr Mirowicz)