W Słupsku kierowca MZK zaatakował kierowcę, który lekko zajechał mu drogę na skrzyżowaniu. Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu. Do zdarzenia doszło wczoraj na ulicy Rzymowskiego. Kierowca miejskiego autobusu wyskoczył z pojazdu i rzucił się na kierowcę samochodu dostawczego. Doszło do przepychanek.
Rzeczniczka Miejskiego Zakładu Komunikacji Anna Szabłowińska nie chce na razie komentować zdarzenia. Wyjaśniamy sprawę, dodaje. Kierowca autobusu jest zatrudniony w MZK od niemal siedmiu lat. Mężczyźnie grozi od upomnienia do dyscyplinarnego zwolnienia z pracy.
Anna Szabłowińska podkreśla, że po zdarzeniu obaj kierowcy mimo wszystko podali sobie ręce i oficjalna skarga w tej sprawie nie wpłynęła. Nieoficjalnie wiadomo, że kierowca MZK złamał regulamin pracy trzy razy. Po pierwsze zaatakował innego kierowcę, pozostawił autobus bez opieki i prowadził pojazd bez niezbędnego umundurowania.
(rg,Przemysław Woś)