Albo kupisz kiosk za ponad 50 tysięcy złotych, albo stracisz pracę. Przed takim dylematem stanęli właściciele punktów sprzedaży prasy z Gdyni. Władze chcą, aby wszystkie kioski stojące na miejskim gruncie były jednakowe. Koszt jednego to ponad 50 tysięcy złotych, a termin ich wymiany mija wiosną przyszłego roku.
Jeden z kioskarzy, proszący o anonimowość, mówi wprost, że propozycja miasta wykończy branżę prasową w Gdyni. Tomasz Banel z Urzędu Miasta Gdyni zapowiada, że miasto nie zmieni swojej decyzji, bo była ona wielokrotnie omawiana z kioskarzami. Jak przekonuje Banel, miasto poszło im na rękę. Kioskarze nie zamierzają dać za wygraną. Nie wykluczają nawet protestu pod Urzędem Miasta.