Marszałek nie chce brać odpowiedzialności za turystów

Samorząd województwa nie powinien ponosić kosztów transportu turystów upadłych biur podróży, uważa marszałek Mieczysław Struk. Podkreślił, że Ministerstwo Sportu i Turystyki powinno jak najszybciej rozstrzygnąć ten problem. Mieczysław Struk zapewnił, że do czasu wprowadzenia nowych rozwiązań, samorząd województwa pomorskiego będzie dbał o mieszkańców swojego regionu.

Marszałkowie się trochę burzą dlatego, że nie chcemy z własnych budżetów pokrywać dodatkowych kosztów związanych np. z zamówieniem transportu lotniczego. To jest oczywiście problem, my go zgłaszaliśmy na konwencie marszałków ministrowi. Pani minister rozumie, że trzeba tę sprawę wyjaśnić.

 

Trzeba mieć też na uwadze, że sporo mieszkańców Pomorza, to są bardzo ruchliwi turyści. Jeżdzą w różne części świata i może się zdarzyć taki przypadek, że nie będziemy chcięli ich zostawić samych sobie, powiedział Struk.

 

Marszałek przyznał, że samorząd województwa pomorskiego nie został dotąd obciążony kosztami powrotu zza granicy turystów upadłych biur podróży. W przypadku ostatniej upadłości gdyńskiego biura Tramp również nie było takiej konieczności. Spore kwoty na ten cel wydali natomiast marszałkowie z woj. mazowieckiego i wielkopolskiego.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj