Samorząd województwa pomorskiego chce, aby porty w Gdańsku i Gdyni wiodły prym w basenie Morza Bałtyckiego. Porty mają się dynamicznie rozwijać i konkurować z największymi ośrodkami w Hamburgu czy Kłajpedzie. Marszałek województwa Mieczysław Struk przyznaje, że obecnie nie wykorzystujemy dostatecznie naszych portów.Dla przykładu inwestycje w porcie w Hamburgu, czy przedsiębiorstwa związane z usługami portowymi dają zatrudnienie w tamtym rejonie na poziomie sześćdziesięciu procent. U nas jest to zaledwie dwadzieścia procent, zauważa marszałek. Centra logistyczne, które powstają w obrębie Gdańska i Gdyni mają zmienić tę sytuację.
Dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego w Urzędzie Marszałkowskim Radomir Matczak przyznaje, że nie da się jednak poprawić kondycji portów bez lepszego połączenia komunikacyjnego.
Trzeba między innymi bardziej wykorzystywać drogi śródlądowe w transporcie towarów. Potrzebne są też lepsze połączenia kolejowe, na przykład dla terminala DCT, który obecnie jest przeładowany, mówi Matczak.
Rząd chce także pomóc polskim portom i zamierza wydłużyć termin na rozliczenie podatku VAT w imporcie. Dzięki temu będą one mogły przyjmować więcej towarów.