Gdańsk zyska 30 nowych mieszkań komunalnych, rozebrany może też zostać szary biurowiec Hydrobudowy przy alei Grunwaldzkiej. To skutki planów rozbudowy Galerii Bałtyckiej, która ma powiększyć się o liczącą 4 tysiące metrów kwadratowych działkę wzdłuż ulicy Lendziona. Właściciel galerii zamiast płacić za ten teren, kupi miastu mieszkania. Wymyślono formę takiej sprzedaży bezgotówkowej. Inwestor bierze grunt, a w zamian za to kupuje nam lokale. Będą one rozdysponowane wśród najbardziej potrzebujących, mówi w rozmowie z naszym reporterem rzecznik prezydenta Gdańska Antoni Pawlak.
Takie rozwiązanie zdaniem władz miasta, to oszczędność czasu i formalności, bo nieruchomość sprzeda się bez przetargu a i o zakup mieszkań prywatnej firmie będzie po prostu łatwiej.
Działka przy ulicy Lendziona, na której ma powstać nowa część Galerii Bałtyckiej nie jest zamieszkana. Większość jej terenu zajmuje przedsiębiorstwo Hydrobudowa. Antoni Pawlak mówi, że najprawdopodobniej mało estetyczny biurowiec tej firmy stojący przy alei Grunwaldzkiej zostanie zburzony.
Moim zdaniem to dobrze, bo to jest bardzo brzydkie miejsce, dodaje rzecznik prezydenta Gdańska.
Wstępnie mówi się, że do zamiany terenu przy Lendziona może dojść jeszcze w tym roku. Rozbudowa Galerii Bałtyckiej ma się natomiast zakończyć w 2016 roku. W tym samym czasie gotowe ma już być konkurencyjne centrum handlowe we Wrzeszczu – CH Hevelius.
(rg,Maciej Bąk)