Jest śledztwo w sprawie działalności Fundacji Pomocy Dzieciom „Maciuś” z Gdyni. Dochodzenie rozpoczęła gdyńska prokuratura. Zdaniem śledczych, prezes fundacji mógł nadużyć zaufania, wydając większość zebranych datków na obsługę fundacji i małe kwoty na posiłki dla dzieci. W trakcie postępowania sprawdzającego śledczy doszli do wniosku, że najprawdopodobniej prezes organizacji w grudniu 2006 r. podpisał ze szwajcarską firmą niekorzystną umowę na świadczenie „usług w zakresie obsługi fundacji”.
Fundacja mogła w efekcie tych działań stracić co najmniej milion złotych. Śledczy dopatrzyli się też, że fundacja niewłaściwie rozporządzała pozyskanymi od darczyńców środkami, przeznaczając duże kwoty na jej obsługę przy niewielkich kwotach wydawanych na działalność statutową.
To na zlecenie Fundacji Pomocy Dzieciom „Maciuś” powstał raport mówiący o tym, że ok. 800 tys. dzieci z klas I-III w Polsce jest niedożywionych.