Nikt nie zginął w wybuchu gazu, który zniszczył kamienicę w Słupsku. Trzy osoby zostały ranne, ale ich życiu nie grozi niebezpieczeństwo. Około drugiej w nocy pijany kierowca uderzył samochodem w przyłącze gazu w budynku przy ulicy Krasińskiego 14.
Chwilę później gaz eksplodował niszcząc kamienicę. „Był huk i krzyki ludzi. Potem policja zaczęła walić do drzwi, żeby uciekać, bo budynek się pali i może się zawalić”, opowiadali mieszkańcy naszemu reporterowi Przemysławowi Wosiowi.