Nie wypalaj traw, przerwij bezsensowną tradycję

Mnóstwo pracy w długi, majowy weekend mają pomorscy strażacy. Tylko wczoraj wyjeżdżali prawie 50 razy do pożarów traw i nieużytków. Najwięcej takich zdarzeń było w Trójmieście i na Kaszubach. Przyczyną prawie zawsze są celowe podpalenia. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że z pozoru niewielki pożar może stanowić ogromne zagrożenie, ostrzega młodszy brygadier Tomasz Szulc z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.

Nic nie uzasadnia wypalania traw. Nie pomaga to naturze, a wręcz ją niszczy.

Strażacy apelują, by nie podpalać celowo łąk, bo pożary są zagrożeniem m.in dla kierowców, którzy w zadymionym terenie mają ograniczoną widoczność. Poza tym niewielki pożar traw w okolicach lasów bądź zabudowań, może w czasie wietrznej pogody szybko się rozprzestrzenić.

Od początku tego roku pomorscy strażacy gasili już ponad tysiąc pożarów trwa. Podpalacz złapany na gorącym uczynku może dostać nawet 500 złotych mandatu.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj