Marzenie skaterów, utrapienie mieszkańców. Gorąco zrobiło się wokół skateparku, który ma powstać na skwerze Sue Ryder w Gdyni. Mieszkańcy obawiają się, że obiekt, który zostanie wybudowany jeszcze w tym roku, zniszczy jedną z niewielu oaz zieleni w centrum miasta. „Tu wypoczywają matki z dziećmi, wiele osób leży na trawie, jeżdżą rowerzyści” – mówili nam gdynianie w czasie programu na żywo Tu i Teraz Radia Gdańsk. Mieszkańcy domagają się, by urzędnicy cofnęli prywatnemu przedsiębiorcy, który funduje skatepark, zgodę na wykorzystanie miejskiego terenu. Obawy mieszkańców próbował uspokajać wiceprezydent Gdyni Michał Guć. Jego zdaniem nikt nie zlikwiduje tutaj terenów zielonych.
Mieszkańcy proponowali także przeniesienie skateparku w okolice centrum handlowego na Wzgórzu św. Maksymiliana. Na to jednak nie zgodziło się ani miasto ani inwestor, tłumacząc, że tamten teren nie jest odpowiedni dla takiego obiektu.