Nie czekając na zakończenie prac, zrobili własną kontrolę i wypunktowali błędy. Radni dzielnicy Wrzeszcz skontrolowali otwartą w ziemie Trasę Słowackiego. Zdaniem Arkadiusza Kowaliny przewodniczącego Rady Dzielnicy Wrzesz Górny droga wraz z chodnikami jest pełna fuszerek. Jak mówi samorządowiec, to między innymi braki uzupełnienia ziemi, zieleni, popękane płytki oraz wypadające kamienie brukowe. Łącznie 108 pozycji.
Magda Skorupka – Kaczmarek z Gdańskich Inwestycji Komunalnych ma żal do radnych o to, że o problemie informują media, a nie miejską spółkę. Jak mówi, problem niedoróbek jest znany. Wszystkie zostały zapisane we wcześniejszych protokołach odbioru.
Zastrzeżeń było rzeczywiście sporo, ale też inwestycja poprzez upadek Hydrobudowy i zastępstwo firmy OHL była zagrożona, mówi rzecznik spółki.
Skorupka – Kaczmarek zastrzega, że wykonawca, firma OHL ma czas na usunięcie usterek do 30 maja. Po tym czasie GIK będzie mógł uruchomić prawie pięciomilionową gwarancję należytego wykonania umowy.