Skazanie rowerowego aktywisty na grzywnę pierwszym wyrokiem sędziego Ryszarda Milewskiego. Pozbawiony stanowiska po aferze Amber Gold prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku po kilku miesiącach przerwy wrócił do pracy i znów orzeka. W otoczeniu tłumu dziennikarzy Ryszard Milewski utrzymał wyrok nakładający na Łukasza Bosowskiego z Rowerowej Gdyni mandat za jazdę rowerem po promenadzie w trakcie akcji Masa Krytyczna.
Nie trzeba mieć nawet dużej wyobraźni, żeby stwierdzić, że wjazd na promenadę, gdzie idzie bardzo dużo osób, również dzieci, jest dużym zagrożeniem dla pieszych. Dlatego wyrok utrzymuję w mocy, wyjaśniał Milewski.
Łukasz Bosowski, który musi zapłacić trzystuzłotowy mandat skrytykował po wyroku decyzję sędziego Milewskiego.
Promenada Marysieńki jest na miejskich mapach oznaczona jako trasa rowerowa numer 12. Sąd jednak ustalił, że jest to ciąg pieszy. Niech rowerzyści potraktują to jako przestrogę, bo nadgorliwi policjanci właśnie dostali możliwość wlepienia mandatu za jazdę w tym miejscu, mówił Bosowski.
Ryszard Milewski stracił stanowisko szefa Sądu Okręgowego w Gdańsku po tym, jak w rozmowie z dziennikarzem podającym się za wysokiego urzędnika obiecał zmienić termin rozprawy dotyczącej właściciela Amber Gold Marcina P. Dziś sędzia nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Zwrócił tylko uwagę na duże zainteresowanie jego osobą, mówiąc: „Cieszy mnie taka popularność, ale nie wiem jaka jest jej przyczyna”.