Aby ratować cudze życie, często ryzykując swoim. W społeczeństwie cieszą się olbrzymim zaufaniem. Pomorscy strażacy obchodzą swoje święto. Łącznie w naszym regionie jest prawie 30 tysięcy funkcjonariuszy straży ochotniczej i państwowej. Jak mówią, nie żałują swojego wyboru sprzed lat, bo to przede wszystkim misja niesienia pomocy potrzebującym. To wyzwanie i konkretna robota do wykonania, dodają strażacy.
W Dworze Artusa wyróżnienia i awanse otrzymało ponad 200 ratowników. Strażacy z Pomorza w ciągu roku wyjeżdżają do 30 tysięcy akcji. W większości są to interwencje związane z wypadkami, coraz mniej jest wyjazdów do pożarów. Mimo zagrożeń, które niesie ze sobą ten zawód, chętnych do pracy w straży nie brakuje. W zeszłym roku do gdańskiej komendy zgłosiło się kilkadziesiąt osób.
Wedlug badań, strażacy cieszą się 98-procentowym zaufaniem społecznym.