Burze, burze i po burzach. Pioruny, ulewa i silny wiatr już przeszły nad Pomorzem i teraz szaleją nad województwem warmińsko-mazurskim. Pomorscy strażacy usuwają skutki nawałnicy. Głównie są to powalone drzewa i zalane ulice i piwnice. Według najnowszych danych wichury przewróciły 36 drzew. Ratownicy wypompowują wodę z 77 miejsc, głównie posesji i piwnic.
Burze nie oszczędziły powiatów kartuskiego, malborskiego, tczewskiego, nowodworskiego oraz Trójmiasta. W pobliżu Malborka przewrócone drzewo spadło na werandę domu jednorodzinnego. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Pioruny uszkodziły także linie energetyczne. Kilka domów w powiecie malborskim nie ma prądu. Normalnie pracuje już gdańskie lotnisko – samoloty startują zgodnie z planem.
***
Aktualizacja godz. 17.30
Burze, opady gradu i silny wiatr dają się we znaki mieszkańcom Pomorza. W tej chwili burze przechodzą nad Trójmiastem. Na razie nie wyrządziły większych szkód, ale utrudniają pracę na gdańskim lotnisku.
Samoloty startują i lądują z kilkunastominutowymi opóźnieniami. Momentami nie działają telefony komórkowe – zwłaszcza po uderzeniu pioruna w pobliżu. Niektóre ulice przypominają rwące potoki – jak na przykład Traugutta, Sobieskiego i Schuberta.
Wcześniej ulewa i burze przeszły nad powiatami tczewskim i nowodworskim. Zalanych jest kilkanaście posesji, piwnic i ulic. W Malborku powalone drzewo spadło na budynek mieszkalny, na szczęście nikt nie ucierpiał. Również na Żuławach piorun uszkodził linię energetyczne, przewody spadły na jedną z gminnych dróg.
To zdjęcia przysłane przez naszych słuchaczy na adres kontakt@radio.gdansk.pl :