Inga i Konrad pobrali się punktualnie o godzinie 15:00. Ślubnym kobiercem była murawa, otoczeniem pole karne, a miejscem dla gości… trybuna. To nowy zwyczaj, który jak chce zarządca stadionu, ma stać się w gdańsku normą. Cywilnego ślubu udzielił prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
– Udzielałem już ślubu w lesie, na plaży, w Parku Oliwskim, ale na stadionie to jest mój pierwszy raz, mówił dziennikarzom Adamowicz. Prezydent podarował nowożeńcom egzemplarz Encyklopedii Gdańskiej.
Nowożeńcy znają się od dziewięciu lat. Cieszyli się z dobrej pogody i wielu gości, ale najbardziej zaskoczył ich tłum dziennikarzy, czekający na nich na murawie.
– Tylko Konrad jest kibicem piłki nożnej. Inga mało się nią interesuje. Zależało nam, żeby najważniejszy dzień w naszym życiu był w wyjątkowym miejscu, mówiła młoda para.
Ślub na PGE Arenie kosztuje ok.1000-1500 złotych. Już za tydzień w podobny sposób zadebiutuje Stadion Narodowy w Warszawie.